wczasy, wakacje, urlop
25 lipca 2012r.
Rolnictwo XVI w : W tym czasie panowała już trójpolówka, tzn. całą powierzchnię uprawną dzielono na trzy pola, jedno obsiewano zbożami ozimymi, drugie jarymi, trzecie ugorowało. Ze względu na jakość gleby uprawiano przede wszystkim żyto i owies, następnie jęczmień, w mniejszych ilościach pszenicę; siano także groch, tatarkę, len i konopie. Stosunkowo duży areał przeznaczano pod jęczmień; w starostwie puckim uprawa jego wiązała się z rozwiniętą produkcją piwa, do którego wyrobu nieodzowny był słód jęczmienny. Możemy przypuścić z dużym prawdopodobieństwem, że ten rodzaj zboża był sprzedawany przez chłopów mieszczanom puckim, którzy warzyli zeń piwo. W 1565 r. w młynie słodowym puckim przemielono 266 łasztów 40 korców jęczmienia (1 łaszt = 60 korców), a więc przeszło 473 tony. Było to bardzo dużo. Najwyższe plony dawał owies — od trzech do czterech ziaren, jęczmień do trzech ziaren, nieco niższe plony dawało żyto. Biorąc pod uwagę jakość gleby w starostwie, plony te można uznać nawet za zbyt niskie. Urzędnikom starościńskim zależało raczej na ujawnieniu lustratorom niższych plonów, a nie faktycznych.
27 sierpnia 2013r.
UTRATA POMORZA ZACHODNIEGO Do r. 1000 polityka feudałów polskich wybitnie się zwraca w kierunku północno-zachodnim, jakkolwiek zajęcie Małopolski i Śląska około r. 990 spowodowało pierwsze komplikacje z Rusią 9 i zaogniło stosunki z Czechami. Po ustabilizowaniu państwa około r. 1000 rozpoczął się nowy kierunek ekspansji, zmierzający do opanowania Łużyc, Milska, Moraw i Czech. Ekspansja ta spotkała się z silnym odporem ze strony Niemiec w których po śmierci
27 sierpnia 2013r.
MIEJSCE POMORZA W POLSCE W PIERWSZYM OKRESIE ROZDROBNIENIA Podbój Pomorza w latach 1110—1123 nie spowodował identycznych skutków prawnopublicznych na różnych jego terytoriach. Powiązanie Pomorza gdańskiego z resztą ziem polskich było silniejsze; decydowały o tym utrzymujące się po r. 1000 związki kościelne, prawdopodobnie również dziedzictwo po usuniętej wschodniopomorskiej dynastii w linii piastowskiej, a przede wszystkim słabiej rozwinięty tutaj ustrój
27 sierpnia 2013r.
KSZTAŁTOWANIE SIĘ POLSKIEJ ŚWIADOMOŚCI NARODOWEJ NA POMORZU Wspólnotę językową ludów słowiańskich, mieszkających po obu stronach Odry, stwierdzoną przez kronikarzy niemieckich w XI w nadal podkreślali kronikarze niemieccy XII wieku". W szczególności notowali oni scisłe związki Polan i Pomorzan. Rozciągnięcie zwierzchnictwa monarchii piastowskiej nad Pomorzem zachodnim było walnym czynnikiem przyspieszającym ukształtowanie się wspolnoty etnicznej na wymienionym obszarze.
27 sierpnia 2013r.
NIEMIECKIE UDERZENIE NA POMORZE ZACHODNIE W XIII W. Postawiła ona sobie za cel gospodarczą eksploatacje ludów nadbałtyckich, pośrednicząc między bardziej uprzemysłowionym zachodem Europy a bogatym w surowce obszarem nadbałtyckim. W ślad za eksploatacją i "gospodarczą szły jednak próby politycznego opanowania tych | obszarów. Hanzeaci uzależnia-I jąc od siebie finansowo miejscowych feudałów i władców domagali się skutecznie większych przywilejów, zezwoleń na zakładanie własnych faktorii, monopolizowania handlu itp. Kupcy niemieccy osiedlali się w miastach słowiańskich i organizując tam zakup surowców i sprzedaż własnych towarów.
27 sierpnia 2013r.
ZAJĘCIE PRUS PRZEZ KRZYŻAKÓW Kraje nadbałtyckie, zamieszkałe przez plemiona Prusów, Kurów Litwinów, Łotyszów i Estów, wchodzą w XII wieku w okres feudalizacji i tworzenia ustrojów wczesnofeudalnych w różnym stopniu rozwiniętych. Wytwarzają się tutaj klasy społeczne. Na czoło wysuwają sie feudałowie i książęta. Powstaniu społeczeństwa wczesnofeudalnego towarzyszy z reguły wzmożona ekspansja zewnętrzna.
27 sierpnia 2013r.
ZJEDNOCZENIE POMORZA GDAŃSKIEGO Wojna między braćmi stała się zarzewiem dalszych rozruchów wewnętrznych, w których czynną rolę odgrywali zarówno rycerze jak i mieszczanie. Rycerstwo w zasadzie poparło Mściwoja, natomiast niemieccy mieszczanie z Gdańska i Tczewa przywołali na pomoc Branden-burczykow, którzy w r. 1271 zajęli Gdańsk. Dwustronne zagrożenie wewnętrzne zmusiło Mściwoja do szukania ratunku w Wielkopolsce. Przynomocy księcia Bolesława Pobożnego, którego opiece, jak się wyraża Lpółczesny kronikarz, on się powierzył, Brandenburczycy zostali wy-ci z miasta 5,1 i przepędzeni z kraju. Zagrożenie ze strony Branden-5,urczyków nadal Jednakze istniało. Potęgowało się ono także coraz bardziej na granicy wschodniej. Krzyżacy po stłumieniu dwu wielkich